Kosmetycznie - recenzja kremu BB Bell HYPOAllergenic

Testowałam dziś specjalnie z myślą o blogu ampułkę na włosy. Niestety nie sprawdziła się, to też postanowiłam nie zaczynać od bubli, a zamiast ampułki zrecenzować krem BB, który kupiłam całkiem przypadkiem w rossmanowej promocji. Okazał się on strzałem w 10. Miałam przyjemność używać kremów BB, jednak żaden z nich nie sprawdzał się. Krem BB HYPOAllergenic Bell do tej pory nie rzucił mi się w oczy, aż do tamtej właśnie promocji (nowa szafa Bell??). Do zakupu przekonało mnie jego nietypowe opakowanie.

A więc do rzeczy...

Co obiecuje producent? 

Fluid optycznie wygładza i rozświetla skórę, redukuje oznaki zmęczenia oraz wyrównuje koloryt. Zawarta w nim witamina E nawilża skórę, poprawia jej elastyczność. Formuła z melaniną chroni przed szkodliwym promieniowaniem HEV, a tym samym przed jedną z przyczyn przedwczesnego starzenia się. Jest łatwy w aplikacji i sprawia, że skóra staje się miękka i jedwabiście gładka przez długi czas. Zapewnia naturalnie wyglądający makijaż.

Co prawda nie mam pojęcia czy produkt chroni przed szkodliwymi promieniami, ale pozostałe obietnice tj. wygładzenie, rozświetlenie skóry całkowicie spełnia.

Co do kolorystyki produkt dostępny jest w 4 odcieniach :

http://www.bell.com.pl/

Ja wybrałam wersję 01, powoli robi się zbyt jasna.Więc na okres letni raczej się nie nada.

Zalety:
-Dobra cena, ok 18 zł. W promocji ok. 9 zł
-Nie powoduje efektu maski, efekt jest naturalny
-Dobrze kryje
-Brak zapachu
-Trwały
-Wydajny
-Lekki
-Nie podrażnia skóry

Podsumowując idealny do codziennego makijażu.

Minusy:
-Jeśli oczekujemy lepszego krycia możemy się rozczarować


Polecam, ja na pewno będę do niego wracać.