Weekend czas zacząć :)
I jak zwykle nadrobić zaległości filmowe lub książkowe.
Dziś wpis podwójny - proponuje film będący adaptacją książki Suzanne Collins.
zdjęcie ze strony empik.com |
Bohaterką, a jednocześnie narratorką opowieści jest szesnastoletnia Katniss Everdeen, która mieszka z matką i młodszą siostrą w jednym z najbiedniejszych dystryktów nowego państwa Panem.
Państwo Panem rozciąga się ruinach dawnej Ameryki Północnej, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Okrutne władze stolicy zmuszają podległe sobie rejony do składania daniny. Raz w roku każdy dystrykt musi dostarczyć chłopca i dziewczynę między dwunastym a osiemnastym rokiem życia, by wzięli udział w Głodowych Igrzyskach, turnieju na śmierć i życie, transmitowanym na żywo przez telewizję.
Gdy młodsza siostra Katniss zostaje wylosowana do zawodów, dziewczyna bez wahania zajmuje jej miejsce zgłaszając się na pierwszą w dziejach ochotniczkę w swoim dystrykcie.
Gorąco polecam ten film, "Igrzyska śmierci" to udana ekranizacja Gary'ego Rossa. Wybór Jennifer Lawrence do roli Katniss to strzał w dziesiątkę!
Zresztą film przyciąga świetną grą aktorską, doskonałą muzykę Jamesa Newtona Howarda oraz wiernością oryginałowi, nad którą czuwała sama autorka.
Udanego wieczoru!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz